🏆 Indywidualnych Mistrzostw Regionalnych

Turniej

Indywidualne Mistrzostwa Regionalne
(Legionowo - SENIOR) - DAMSKA

Kategoria

PZSQ | Indywidualne Mistrzostwa Regionalne

Rozegrany

29 lis - 1 grudzień 2024

Trzecie miejsce w Warszawie!

3. Miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Regionalnych Senior

Mistrzostwa, w których zajęłam trzecie miejsce, rozpoczęły się dla mnie już w momencie, gdy ukazała się drabinka turniejowa. Patrząc na nią, miałam wrażenie, że los znów zgotował mi prawdziwe wyzwanie – trafiłam na najtrudniejsze możliwe rywalki z czołówki polskiego rankingu, do którego wkrótce planuję dołączyć. Ale znam swoją wartość. Mimo że mam tylko 15 lat, wiem, że mogę rywalizować z każdą z nich, i to z sukcesem.

Sobota:

Pierwsza runda była dla mnie spokojnym wejściem w turniej. Wynik 3:0 pozwolił mi potraktować ten mecz jako solidną rozgrzewkę przed trudniejszymi spotkaniami. Już w drugiej rundzie spotkałam się z Martyną Malinowską. Lubię z nią grać – to zawsze emocjonujące pojedynki. Tylko raz w mojej dotychczasowej karierze Martyna zdołała mnie pokonać. Świadomość, że w sporcie (a zwłaszcza w mediach) często wyolbrzymia się porażki, motywuje mnie do jeszcze większej koncentracji i ciągłego rozwoju. Tym razem wynik 3:0 dla mnie – czułam, że jestem w dobrej formie.
Ćwierćfinał z Olą Gałwą przyniósł sporo emocji. Zaczęłam mocnym akcentem, prowadząc 7:3 w pierwszym secie, ale niespodziewanie go przegrałam. W drugim secie było jeszcze gorzej – w zasadzie przestałam grac i musiałam uznać wyższość Oli. W takich momentach ogromną rolę odgrywa mój tata. To on uczy mnie spokoju, ale potrafi też mnie zmotywować, kiedy tego najbardziej potrzebuję. Dzięki jego wskazówkom odwróciłam losy meczu i wygrałam 3:2, udowadniając sobie, że potrafię walczyć do końca.

Niedziela:

Niedzielny półfinał okazał się kompletnie nieudany. Grałam przeciwko Sofii – niezwykle miłej dziewczynie, która swoją serdecznością nie mówiąc o umiejętnościach - sprawia, że łatwo zapominam, po co właściwie jestem na korcie. Niestety, przegrałam 0:3 z najlepszą zawodniczką w europejskim rankingu do lat 19. Ta porażka mocno mnie podrażniła i zmotywowała do walki w meczu o trzecie miejsce. W starciu z Anią pokazałam prawdziwą moc. Wynik 3:0 cieszy, szczególnie że w drugim secie zafundowałam jej “bajgla”. To był dowód, że w kluczowych momentach potrafię odpowiednio się przygotować i skoncentrować.

Podziękowania

Na koniec chciałabym podziękować przede wszystkim mojemu tacie – za to, że w trudnych chwilach sprowadza mnie na ziemię i zawsze wspiera w dążeniu do celu. To trzecie miejsce to nasz wspólny sukces. Dziękuję również za przemiłą atmosferę w Warszawie całej Rodzinie Lohmann i niezwykłe przyjęcie, jakie mnie spotkało. Niebawem czekają mnie nowe emocje i wyzwania, a teraz czas na przygotowania do British Junior Open 2025!

#squash #polskisquash #Leader #DreamsComeTrue #teammierzejewska #betard #milart

Dziękuję za zaufanie i pomoc

Pozostałe Sukcesy